niedziela, 7 grudnia 2014

Początek?

Byłam tak blisko od spełnienia jednego z moich największych marzeń! Stałam tuż przed drzwiami prowadzącymi na scenę, a za chwilę miałam przekroczyć ich próg. To była moja droga, kolana koszmarnie mi się trzęsły. Tylko mnie nie zawiedźcie. Uchyliłam drzwi tylko odrobinę, lecz zdarzyłam zauważyć część ludzi... To była tak mała cześć, a mimo to było ich tak wielu! A co jeśli mi się nie uda? Zawirowało mi przed oczami, upadłam tracąc świadomość.

---------------------------------------------------------------------
Witam na moim kolejnym blogu! Tamten co prawda zawiesiłam, ale kto wie co z nim dalej będzie...(sadness-do-not-live-in-the-soul.blogspot.com)
Witam też oczywiście tych, którzy nigdy nie czytali nic co napisałam! Mam u was czystą kartę :)

Napiszcie proszę co myślicie o tym... wstępie? Gdy widzę komentarz to piszę szybciej, bo wiem, że ktoś to czyta ;)
Przygotujcie się na pierwszą cześć!

5 komentarzy:

  1. Ja czytam! I będę czytać dalej, bo zapowiada się ciekawie :) I na komentarze ode mnie też możesz liczyć ;) Czekam na pierwszy rozdział :)
    Weny życzę i dużo czasu na pisanie, bo chcę rozdział jak najszybciej :)
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że ktoś czyta ;)
      Gdyby było inaczej to nie miałabym powodu, aby to publikować :)

      Usuń
  2. Sorry, że nie czytałam tamtego twojego opowiadania, ale mam nadzieję, że nie urazisz się gdy powiem, że niektóre momenty były dość chaotyczne. W porównaniu z tym tamten blog wypadł dość kiepsko. Choć niewiele mogę powiedzieć na początek, gdyż jest krótki... Ale widzę, że już są skletniejsze zdania i tekst jest spójny. Nawet przyjemnie się czyta ^^
    Więc możesz na mnie liczyć jako na czytelniczkę ^^
    No, a teraz może rusz tyłek i pisz pierwszy rozdzialik (ładnie ploszę) ;)
    Życzę masę weny i pozdrawiam :*
    Buziaki, Inna :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc to sama się tam trochę pogubiłam czytając pierwsze rozdziały i dlatego zawiesiłam tamten blog ;)
      Ale jak wiadomo "trening, czyni mistrza"!
      Miło mi, że podoba ci się ten wstępik i mam nadzieję, że reszta też ci się spodoba :D

      Usuń
  3. Ja też czytam! To znaczy zacznę czytać bo wstęp zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń